Z Sylwestrem jest tak samo. Robisz z nim co chcesz i co Ci odpowiada. A jeśli zaliczasz się do osób z wysoką wrażliwością, to tym bardziej przemyśl swoje sylwestrowe plany i nie rób na siłę czegoś tylko dlatego, że „tak się robi”.
Poniżej 5 spraw, które warto wziąć pod uwagę:
To data jak każda inna, nie rób z niej narzędzia tortur
Powiem Ci, że odkąd pamiętam, nie przepadałam za Sylwestrem. Dla mnie to nigdy nie było nic specjalnego. Ciemno, zimno i do tego te fajerwerki, które tylko straszą zwierzęta. Zdecydowanie jest WIELE fajniejszych dni w roku. A w ogóle to uważam, że rok powinniśmy zaczynać od pierwszego dnia wiosny. Cieszyć się tym, że przyroda budzi się do życia i budzić się razem z nią.
A mimo to były lata, kiedy zadręczałam siebie tym, co będę robić na Sylwestra, bo przecież tak trochę kiepsko nie mieć żadnych planów. I nie tylko ja tak myślałam. Co rok słucham, jak bliższe lub dalsze mi osoby pytają o plany Sylwestrowe głównie dlatego, żeby obwieścić wszem i wobec swoje. Żeby nie wyszło, że ich nie poczynili. Jakby to był jakiś obowiązek.
Dziś już wiem, że to guzik nie obowiązek. To zależy tylko i wyłącznie od Ciebie, czy i jak chcesz spędzać ten wieczór. Jeśli lubisz huczne imprezy (w co trochę powątpiewam – jeśli jesteś WWO) to baw się dobrze. Jeśli wolisz kameralne spotkania, to zorganizuj takowe. Jeśli jesteś kino-maniakiem, idź do kina. Jeśli padasz ze zmęczenia i wolisz przyłożyć głowę do poduszki – po prostu zrób to.
Nie torturuj się tym, że większość ludzi spędza Sylwestra w określony sposób. Jeśli jesteś Wysoko Wrażliwą Osobą, to nie zaliczasz się do większości. Nie wiem czy to dla Ciebie dobra czy zła wiadomość, ale taka jest prawda. Dlatego nie torturuj się. Znajdź swój sposób na ten wieczór, cokolwiek by nim nie było. (I daj znać w komentarzu, na jaki pomysł wpadłeś.)
Posłuchaj siebie
Wysoko Wrażliwe Osoby nie mają wyboru – muszą o siebie dbać, koniec kropka.
Muszą się wysypiać. Muszą zdrowo jeść. Muszą odpoczywać w ciszy i spokoju. Muszą – jeśli nie chcą zwariować.
I żadna data w kalendarzu tego nie zmieni i nie wyłączy na jedną dobę Twojej wysokiej wrażliwości. Dlatego w sylwestrowy, tak jak i w każdy inny dzień roku – wsłuchaj się w to, co Twoje ciało i Twój umysł do Ciebie mówią.
Może są super wypoczęte i potrzebują integracji ze znajomymi, może są przemęczone i chcą ciszy, spokoju, a może chcą odmiany i czegoś, czego jeszcze nigdy nie robiłeś? Wsłuchaj się w swoje potrzeby i zaufaj sobie. To, co czujesz jest ważne, Twoje potrzeby się liczą, nie ignoruj ich, w żaden dzień, święto czy nie święto.
Jeśli jesteś sam, potraktuj siebie jak kogoś bardzo ważnego (kim z resztą jesteś)
A może zostaniesz w ten wieczór sam w domu? I do tego myślisz, że ten czas z góry będzie skazany na porażkę? – Mylisz się, mój drogi. Będziesz ze sobą! Czyli z najważniejszą osobą na świecie!
To bardzo ważne momenty, i warto nauczyć się je celebrować i doceniać, a nie spychać na margines i przeczekiwać, kiedy się skończą.
Przygotuj dla siebie coś przyjemnego, miłego, fajnego, coś co sprawi Ci radość. Zastanów się, co to mogłoby być akurat teraz. Czego Ci potrzeba? Co sprawiłoby Ci przyjemność?
Zacznij swoją nową tradycję i zrób sobie w ten wieczór święto autoempatii. Sięgnij po coś, co TY cenisz, co TY potrzebujesz, co TY lubisz, daj sobie prezent. Wyślesz w ten sposób do siebie kluczową wiadomość – „jestem ważny”. (Bo i tak jest, świątek czy piątek.)
Dany dzień będzie tym, czym Ty zechcesz, to Ty nadajesz mu znaczenie
Sporo osób lubi podsumowania. Co osiągnęli, co się udało, i w ogóle jaki był ten rok. W obecnym, 2019, idą o krok dalej i podsumowują całą dekadę! Wszystko fajnie, jeśli ktoś się czuje z tym świetnie. Niech podsumowuje, niech organizuje swoje wspomnienia w schludne szufladki z etykietami.
Ale jeśli Ty nie masz na to ochoty – po prostu nie rób tego. Nie patrz na to. To Ty nadajesz znaczenie tej dacie. Możesz nadać wielkie, a możesz i żadne.
Kalendarz na ścianie to zupełnie inna sprawa niż kalendarz, jaki nosisz w sercu i umyśle. Wcale nie muszą się synchronizować. Być może dla Ciebie o wiele ważniejszą datą, niż ostatni dzień grudnia 2019, będzie pierwszy dzień wiosny albo Twoje urodziny, czy też inna ważna osobista rocznica.
A serce nie sługa, może nie mieć ochoty świętować tylko dlatego, bo wybiła godzina 12:00. Nie ciągnij go na siłę, nie zmuszaj do czegoś, czego wcale nie chce i nie czuje.
Chroń swoją energię
W święta, czy w zwyczajne dni, wrażliwe osoby po prostu muszą zadbać o swoją dobrą energię. Nie mają jej zawsze pod dostatkiem, dlatego liczy się każda kropla.
Jako wrażliwiec łatwo przechwytujesz nastroje innych ludzi, wsłuchujesz się w ich biedy, i przejmujesz się ich problemami. Dlatego bardzo ważna jest ochrona Twojej energii. Codziennie i od święta tak samo.
Dlatego, jeżeli masz spędzić tak długi wieczór jak Sylwestra wśród znajomych, przemyśl dokładnie, kto znajdzie się w tym gronie. Wyznacz granice, nie gódź się na spotkania z osobami, które źle na Ciebie działają, a na pewno dobrze wiesz, kto to jest w Twoim przypadku. To zbyt wielkie poświęcenie, jak na przypadkową datę w kalendarzu.
Przemyśl, jak spotkane osoby na Ciebie wpłyną, kogo lepiej uprzejmie omijać łukiem, i zaplanuj strategie ewakuacji z okoliczności toksycznych. Chroń swoją energię (najlepiej przez 365 dni w roku).
Daj znać, jak u Ciebie wygląda spotkanie Twojej wysokiej wrażliwości i Sylwestra, jestem bardzo ciekawa, czy pierwsze wpływa na drugie.