Takie zmiany wymagają naprawdę niewielkich pokładów silnej woli, żeby utrzymać je nawet przez długi czas. No i dosyć szybko dają satysfakcję.
To wszystko sprawia, że niewielkie nawyki mają sporą żywotność.
Mini nawyki
Mini nawyki to świetny pomysł dla każdego. Bo jeśli znajdujesz się na początku swoich zmian życiowych, to nie da się lepiej zacząć niż małymi krokami. W ten sposób wprawisz się w systematyczności. Dosyć szybko zauważysz też pozytywne efekty swojego wysiłku. Trudno o lepszy początek.
Natomiast jeśli zmiany nie są Ci obce i niejedne już przeprowadzałeś w swoim życiu, to może potrzebna Ci chwila wytchnienia. Wtedy mini nawyki też się świetnie sprawdzą. Nie będziesz miał wrażenia, że osiadłeś na laurach i że wcześniejszy wysiłek pójdzie na marne, ale jednocześnie się nie przemęczysz i dasz sobie chwilę na regenerację.
Tak czy inaczej, wprowadzanie małych nawyków do swojej codzienności to bardzo dobry pomysł.
Oto kilka pomysłów na mini nawyki:
Spisz myśl przewodnią na każdy dzień.
Jedno zdanie. Jedna myśl. Jedna intencja. Ułóż sobie prywatne hasło dnia. Coś, co akurat dziś najbardziej Ci się przyda, pomoże, wesprze. Co najbardziej chciałbyś usłyszeć.
Wymyśl, spisz, powtarzaj kilka razy (zwłaszcza kiedy czujesz, że dogryzają Ci czarne i straszące myśli.) Następnego dnia powtórz. Jeśli brakuje Ci pomysłów, zajrzyj na mój instagram – tam ciągle wstawiam różne pozytywne przypominajki. Wybierz jakiegoś gotowca, albo zainspiruj się i wymyśl swoje.
Poprzebywaj z kimś ciekawym
Gdzieś usłyszałam, że ciekawy człowiek musi mieć jakąś obsesję. Oczywiście z przymróżeniem oka, ale faktycznie coś w tym jest. A przebywanie z takimi osobami wiele daje – uczy, inspiruje, relaksuje.
Na żywo, przez internet, przez telefon, poprzez czytanie książki. Z kimś kogo znasz osobiście, albo z kimś kogo nie znasz. Postaraj się choćby wirtualnie i na krótką chwilę dziennie poprzebywać z kimś ciekawym.
Raz dziennie świadomie zrezygnuj z czegoś, co Ci szkodzi
Czyli dokonaj jednego małego wyboru na poczet własnego zdrowia (psychicznego lub fizycznego). Na przykład, idź o pół godziny wcześniej spać niż zwykle, wyprasuj koszulę na kolejny dzień, przytul psa, zjedz kiełki. Pamiętaj, nic wielkiego, jedna mała decyzja – to Twój cel.
Wyznacz sobie jeden posiłek albo napój, który skonsumujesz powoli i uważnie
To może być wypicie jednego kubka herbaty. Ale uważnie, powoli, nie w biegu. Zwróć uwagę na to, jak wygląda, jak pachnie, jak smakuje.
Czytaj minimum 2 strony dziennie
To może być tekst na blogu (polecam się) albo inne treści, które podnoszą Cię na duchu, dodają sił i pewności siebie. Głowa, którą codziennie faszerujesz w dużej ilości bardzo niepokojącymi newsami, na pewno chętnie przyjmie informacje o budującej treści.
Napisz, zadzwoń, wyślij wiadomość albo sms do kogoś bliskiego
Jeśli z tym kimś mieszkasz i jesz codziennie śniadania – tym bardziej napisz coś miłego. Albo odezwij się do kogoś, kogo dawno nie widziałeś, tak po prostu, żeby życzyć mu miłego dnia.
Posiedź w ciszy przez 5 minut dziennie
Nie musisz tego nazywać medytacją, ćwiczeniami oddychania czy czymkolwiek. Nie nazywaj tego niczym. Po prostu usiądź na wygodnym fotelu, na balkonie, albo ławce w parku i oddychaj. Tyle.
Raz dziennie powiedz sobie: „nie musi być idealnie”
Wybierz konkretny moment na to zdanie. Najlepiej wtedy, kiedy zauważysz, że od dłuższego czasu robisz coś, co już dawno jest wystarczająco dobrze zrobione.
Powiedz sobie jeden komplement dziennie
Tak łatwo nasze wady i słabości wchodzą nam w oczy i przesiadują w pamięci. Dlatego bardzo dobrym mini nawykiem jest przypominanie sobie o swoich mocnych stronach w ramach łapania równowagi.
Zahacz o cokolwiek, o wygląd, o relacje, o karierę, o to jak niesłychanie udał Ci się ten pieczony kalafior.
Zakończ dzień spokojnie
Na godzinę przed zaśnięciem wyciszaj umysł i swoje otoczenie. Nie włączaj telewizora, radia, komórki, komputera. Odsuń od siebie też zadania na jutro. Zapisz, co Ci chodzi po głowie i wróć do tego z samego rana.
Który nawyk mógłbyś zacząć choćby od dziś? A może masz zupełnie inny mini nawyk, który zmienił Twoje życie na lepsze? – daj znać, co to takiego w komentarzu :-)