Bo wcale nie trzeba czekać na specjalną okazję, by otulić siebie odrobiną ciepła. Dlatego dziś, w całkiem zwyczajny dzień – chcę Ci zaproponować kilka drobnych pomysłów na to, jak możesz okazać sobie więcej przyjaźni, serdeczności i łagodności.
A oto i moje propozycje:
Uśmiechnij się do lustra tuż po obudzeniu
Może fryzura żyje własnym życiem, a Twojemu spojrzeniu daleko jeszcze do bystrości – ale to wszystko szczegóły. Ważne, że zaczynasz całkiem nowy dzień – pełen empatii dla siebie!
Zdrowo się odżywiaj
Zjedz coś lekkiego i trafiającego w Twoje kubki smakowe. Zaparz imbryk zielonej herbaty i wypij w ciągu dnia.
Odpuść sobie
Tak, na pewno trzymasz w pamięci wiele własnych błędów, potknięć, niedociągnięć. Ale dziś jest wyjątkowy dzień. Bo dziś okazujesz sobie tyle wyrozumiałości, ile okazałabyś najlepszemu przyjacielowi.
Poklep siebie po ramieniu
Nastaw alarm w komórce i co dwie godziny, za każdym razem kiedy zadzwoni, powiedz sobie coś miłego, komplement na temat własnego wyglądu, zachowania, sposobu myślenia.
Doceń siebie
I wcale nie wyciągaj z własnej biografii ogromnych dokonań. Ale w zamian przypomnij sobie o wszystkich najdrobniejszych sukcesach. Pogratuluj sobie sił i cierpliwości, którymi musiałaś się wykazać, by do nich dojść.
Rozluźnij się
Usiądź wygodnie i zrób kilka głębokich wdechów i wydechów. Zeskanuj swoje ciało, i kiedy tylko wyczujesz partie mięśni, które są napięte, świadomie je rozluźnij. Pozostań w takiej „wymiękłej” pozycji przez 3 minuty.
Otocz się inspirującymi słowami
Napisz i wydrukuj kilka miłych słów i powieś je w łazience albo na lodówce. Niestety, tak to działa, że po dwóch, trzech dniach opatrzą się i stracą na mocy, ale wtedy możesz po prostu… powiesić coś nowego. Oto gotowiec ode mnie, wystarczy nacisnąć „drukuj”.
Oczyść atmosferę
Wyrzuć wszystko to, co miałaś dawno wyrzucić. Niech rzeczy zbędne, niepotrzebne, stare, i bezużyteczne wylądują w koszu. Sprzątnij bałagan na biurku, łóżku i na podłodze.
Rusz się
Wyjdź na rower, pobiegaj, potańcz, popływaj.
Pogłaszcz kota i przytul psa
Poświęć godzinkę dla zwierzaka – swojego, siostry, przyjaciela, albo w zoo (przy ostatniej opcji wprowadź małą modyfikację – ogranicz się do obserwacji, daruj sobie przytulanie ;-) ).
Zbliż się
Porozmawiaj z ulubioną osobą. Powiedz jej o dniu empatii dla siebie, zaraź ją tym pomysłem i świętujcie razem.
Kup, ewentualnie zerwij, kwiaty dla siebie
Nie dość, że pięknie pachną, to cieszą oko i są ślicznym prezentem dla siebie od siebie.
Głowa do góry!
Podnieś głowę i popatrz w niebo. Zatrzymaj się w tej pozycji na kilka dłuższych chwil, po prostu poobserwuj te wszystkie fantastyczne rzeczy, które się dzieją ponad Twoją głową (o ile akurat nie ma oberwania chmury ;-) ).
Daj głos
Włącz ulubioną piosenkę i śpiewaj tak, jakby sąsiedzi niczego nie słyszeli. Na pewno wytrzymają te kilka-kilkanaście minut.
Chwyć za długopis
Opisz w szczegółach najlepszą wersję samej siebie z przyszłości. Zobacz oczami wyobraźni każdy szczegół, w najlepszej z możliwych opcji.
Zjedz kawałek gorzkiej czekolady.
Poprawia przepływ krwi w mózgu, co przekłada się na polepszenie pamięci, zdolności uczenia się i koncentrację. Pobudza o wiele mocniej niż kawa. Przyczynia się też do produkcji neuroprzekaźników i hormonów, które odpowiadają za lepsze samopoczucie, spontaniczność i radość. A to tylko część zalet czekolady – i zapewne dlatego sprowadzono ją z Ameryki Południowej do Europy jako lekarstwo.
Powspominaj dobre chwile
Zerknij na zdjęcia z ostatnich wakacji albo świąt, przypomnij sobie najśmieszniejszy, najmilszy, lub najciekawszy moment.
Daj upust kreatywności
Stwórz coś. Ułóż bukiet z kwiatów, narysuj obrazek, albo zbuduj z desek budkę dla ptaków.
Odetnij się od świata na jeden wieczór
Wyłącz komórkę, media społecznościowe, tv, radio i wszystko inne co brzęczy i zagłusza.
Odpocznij
Połóż się wcześnie spać, przygotuj sobie super wygodne posłanie, wywietrz sypialnię i weź ulubioną książkę do ręki.
Aha, i jeszcze jedno:
Kiedy złapiesz wewnętrznego krytyka na gorącym uczynku, który będzie marudził, że taki dzień empatii do siebie to bzdura, i że pracować trzeba, a nie lenić się i rozczulać nad sobą – podziękuj mu za „cenne” uwagi i wróć do realizacji kolejnego punktu, przy którym akurat się zatrzymałaś :-)
A jeśli to nie pomaga, podsuń mu pod nos ten tekst. W nim opisuję dokładnie pobłażliwość i autoempatię, oraz wyjaśniam dlaczego to NIE jest to samo.
Miłego dnia empatii do samego siebie!!!
Rozszerz moją listę, podziel się w komentarzu własnymi pomysłami na jego świętowanie :-)